wtorek, 29 stycznia 2013

Prolog

Say yo!

 Witam wszystkich tych którzy zbłądzili  w odmętach Internetu i trafili na nasz blog.
Wraz z Zuzą, pomysłodawczynią projektu na opowiadanie oraz Black Rebel, chcemy wam przedstawić historie, która ukazuje w jak prozaicznych rzeczach możemy ujrzeć magię.
Mam nadzieje, że wam się spodoba.

Wasza Z.Łasica :)



Prolog



Jest takie miejsce w naszym wszechświecie gdzie istnieje jeszcze magia.
Wypędzona z Ziemi znalazła tam swoją ostoje, bezpieczna przystań.
Władał nim stary czarownik. Lecz z dnia na dzień życie gasło jego oczach
 Tuż przed swoja śmiercią wezwał swoją córkę. Chwycił ją za dłoń by przekazać swą ostatnia wolę:
-Przysięgnij mi moja droga, że sprawisz, że magia wrócić na Ziemie
-Ale Ojcze… Ludzie nie chcą magii! Uważają ja za głupotę i coś, na co czasu nie warto marnować. Ty…- czarodziej nie dał jej dokończyć
-Nie chodzi mi o tą, którą posługujesz się ty czy ja, lecz bardziej prozaiczna. –ręka wskazał na starą szafę- Otwórz ja. Tam znajdziesz trzy zaklęte zegarki.Wybierz 3 osoby, które według Ciebie są godne przywrócenia jej na Ziemi i wręcz je im.
Dziewczyna posłusznie skinęła głową.
-Chyba mam już odpowiednich kandydatów. -szepnęła cicho
Czarodziej uśmiechnął się.
W tej oto chwili życie opuściło go.
-Obiecuje ojcze-powiedziała szeptem dziewczyna i upadła z płacze obok martwego maga

3 komentarze:

  1. zapowiada się świetnie nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. huhuhu :D
    no to ja już chcę rozdział ! :D
    czuję że będzie superr! :D
    nn! szybko, szybko! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. I zaczyna się kolejne genialne opowiadanie :D:D
    A na dodatek o magii, którą kocham <3
    Buźki Marlena:***

    OdpowiedzUsuń